Dzisiaj wiało mocno, pełna bela i 5 - 6 km do przodu. Mega warun - wydaje się. Odlatuję od góry
w 3 metrowym kominku. Podstawa. Dalej ciemno więc powinno ssać. Tylko pada i zerka z tendencją do zanikania.Mocuję się z tym warunem jakieś 30-40 minut. Dolatuje do Boggabri Gap - siodełko na kierunku 275 st. Nisko. Akurat tyle, żeby w miarę bezpiecznie przelecieć górki i poszukać czegoś na słonecznych stokach. Niestety to za nisko żeby dobrze zadziałało do tego zawietrzna od góry. Wszystko razem równa się gleba. A warun na tej nizinie aż piszczy. 38km.
Jutro (albo dzisiaj - zależy gdzie jesteś) dzień
ostatniej szansy. Karkonowsze Team zostaje jeszcze kilka dni żeby zapolować na rekord choć poprzeczka ustawioną mają wysoko.
Kacper z Pietją jadą do Sydney i Stanwell Park. Polatać i pooglądać.
ostatniej szansy. Karkonowsze Team zostaje jeszcze kilka dni żeby zapolować na rekord choć poprzeczka ustawioną mają wysoko.Kacper z Pietją jadą do Sydney i Stanwell Park. Polatać i pooglądać.

1 komentarz:
Dzięki, za bloga. Gratuluje fajnego polatania.
:-)))
zxc
Prześlij komentarz